Polityka afirmatywna i system dżati w Indiach I
W czerwcowym wydaniu miesięcznika Znak ukazał się artykuł Marty Zdzieborskiej „Niedotykalni na papierze”.
Autorka poruszyła w nim bardzo ważną problematykę tak zwanej „polityki afirmatywnej” współczesnych Indii, polegającej w skrócie na tym, że dla określonych grup uznawanych za upośledzone społecznie (dalitów, czyli niedotykalnych oraz przedstawicieli tzw. niskich kast i mniejszości religijnych) rezerwuje się pulę miejsc na uczelni oraz określoną liczbę stanowisk w administracji publicznej.
Artykuł trafnie przedstawia wiele ciekawych i zarazem bardzo społecznie nieporządanych zjawisk towarzyszących implementacji polityki afirmatywnej, takich jak kupowanie „lepszej” przynależności, zdarzające się ciągle przypadki dyskryminacji osób niskiego pochodzenia, pogłębianie się podziałów społecznych. Pani Marta przyjęła jednak w swoim artykule założenie, bardzo często zresztą powtarzane, że system kastowy w Indiach z natury jest zły i powienien być wyeliminowany. Poniżej przedstawiam kilka uwag na ten temat oraz nawiązuję do pewnych wydarzeń z historii Indii w dużym stopniu wyjaśniających przyczyny pojawienia się niektórych zjawisk.
Pani Marta pisze, że „Na subkontynencie indyjskim dostęp
do edukacji i szansa na dobrobyt przez wieki zależały od pochodzenia
społecznego. Hindusi wywodzący się według tradycji z kasty braminów
(kapłani), kszatrijów (wojownicy) czy wajśjów (kupcy) byli
predestynowani do pełnienia lepszych funkcji w państwie. Najniższa kasta
śudrów (służących) oraz niedotykalni nie mieli szans na awans społeczny”.
Uważam, że jest to zbyt uproszczony obraz przeszłości i nie do końca zgodny z prawdą.
- Nie tylko w Indiach, ale prawie na całym świecie, w tym w Polsce,
dostęp do edukacji i wyższych stanowisk był przez wieki zarezerwowany
dla z reguły klas uprzywilejowanych.
- Od tysięcy lat w Indiach obowiązuje tak zwany system warn.
Chodzi o podział społeczeństwa na braminów, kśatrijów, wajśiów oraz
śudrów. Poza systemem z przyczyn do końca niejasnych znalazła się grupa
tzw. niedotykalnych. System warn był otwarty, to znaczy osoba
utalentowana o szerokich zainteresowaniach dotyczących na przykład
kondycji człowieka, której rodzice należeli do warny śudrów, miała możliwość zmiany przynależności i zostania członkiem warny
braminów. Przynależność zależała od wykonywanego zawodu i osiągnięć, a
nie od urodzenia. Celowo nie używam tutaj określenia „awans społeczny”,
gdyż w dawnych Indiach funkcje wszystkich warn postrzegano komplementarnie. Warny
współistniały i zależały od siebie wzajemnie i nie istniała hierarchia
ich wartości. Przykłady takiej zmiany przynależności (uwzględniającej
grupę niedotykalnych) są liczne i obejmują także szeroko uznanych
świętych indyjskich jak Kabir, Guru Ravidas, znanych bohaterów
narodowych, jak Śiwadżi, polityków i prawników, jak dr Ambedkar oraz
obecny premier Indii Narendra Modi, a niektórzy twierdzą, że Walmiki,
autor Ramajany oraz Weda Wjasa autor Mahabharaty wywodzili się z grupy
niedotykalnych. Z czasem system zaczął się jednak zamykać i w takiej
formie przetrwał po dzisiejsze czasy: o przynależności zaczęło decydować
urodzenie, a nie wykonywany zawód.
Warto w tym miejscu wyjaśnić, że termin „kasta” wywodzi się z portugalskiego słowa „casta” używanego z pogardą w stosunku do braminów przez zajmujących w XVI wieku Goa Portugalczyków. Termin ten, spuścizna kolonializmu, jest obecnie powszechnie używany i często wzbudza w Europie (na Zachodzie) negatywne emocje (a tak na marginesie, wcale nie wydaje mi się, że my Europejczycy, tak zwykle negatywnie odnoszący się do tematu „indyjskich kast”, jesteśmy społeczeństwem wolnym od podziału na grupy (ochrony) interesów). Niektórzy autorzy proponują używanie w zamian terminu „dżati” na określenie etnicznej grupy zawodowo-społecznej, jak średniowieczne gildie lub cechy w miastach europejskich.
Oczywiście, wśród Anglików sprawujących władzę w Indiach zdarzały się osoby żywo zainteresowane spuścizną cywilizacji indyjskiej, doceniające jej wartość i wrażliwe na niedolę indyjskich mas. Niektórzy urzędnicy angielscy sprzeciwiali się polityce kolonialnej Kompanii Wschodnioindyjskiej, a później Brytyjskiego Radżu, jednak nie zmienia to faktu, że panowanie Anglików w Indiach doprowadziło do ruiny indyjskiej gospodarki, gwałtownego zubożenia ludności oraz licznych klęsk głodu. Pamiętając równocześnie, że zjawisko powszechnego kryzysu gospodarczego sprawia, że małe społeczności zamykają się przed obcymi z obawy o własny los, można bardziej obiektywnie ocenić zainteresowanie Anglików zjawiskiem kastowości, dyskryminacji i tragicznym losem niedotykalnych.
Pisząc o polityce afirmatywnej w Indiach ponownie trzeba odnieść się do epoki kolonializmu. Władze angielskie jako pierwsze wprowadziły system rezerwacji/kwotowy na subkontynencie indyjskim, wydzielając pule miejsc w zgromadzeniach oraz w administracji dla poszczególnych mniejszości. W ramach angielskiej polityki eksploatacji bogatej kolonii trudno jednak byłoby postrzegać te działania, jako mające wyłącznie na celu poprawę sytuacji upośledzonych. Pod maską pomocy mniejszościom władze kolonialne uskuteczniały politykę „dziel i rządź”, której apogeum nastąpiło w 1947 roku, kiedy terytorium Brytyjskiego Radżu zostało podzielone na dwa państwa: Indie i Pakistan (z tego ostatniego oddzielił się później dzisiejszy Bangladesz).
Prześlij komentarz