Holi!


Tegoroczny Festiwal Kolorów przypada na 27 i 28 marca. Holi to hinduskie świeto radości, symbolizujące zakończenie zimy i początek wiosny, obchodzone w lutym lub w marcu, w dniu pełni księżyca (Purnima) miesiąca Phalguna (według hinduskiego kalendarza księżycowego).
W nocy pierwszego dnia festiwalu palone są ognie, na pamiątkę spalenia demona Haliki, co symbolizuje zwycięstwo dobra nad złem. Drugiego dnia (Dhulandi) święto przybiera formę niekończącej się zabawy: starzy i młodzi, bogaci i biedni, niezależnie od przynależności kastowej posypują się nawzajem kolorowymi proszkami oraz polewają zabarwioną wodą. W dniu tym znikają wszelakie bariery społeczne i Holi daje przepustkę nawet do bezkarnego zbesztania kogoś, przed kim w pozostałe dni roku trzeba się kłaniać. Podczas festiwalu nie ma miejsca na obrazę.

Zwyczaj posypywania się kolorowymi proszkami wywodzi się z czasów Kriszny: jako mały chłopiec zapytał kiedyś Jaszodę, swoją matkę, dlaczego jego skóra jest ciemna, podczas gdy skóra jego ukochanej gopi, Radhy, jest jasna. W odpowiedzi usłyszał sugestę by wysmarować twarz Radhy jednym z kolorów. Lubiący psoty i figle Krishna przystąpił do dzieła i stąd wzięła się tradycja kolorów Holi.
Na wsi kultywuje się tradycję (z braku alternatywy, na szczęście) posypywania naturalnymi proszkami z roślin: zielony pochodzi od miodli indyjskiej, żółty od kurkumy (ostryż długi), a czerwony od kunkumy. Używanie takich proszków podczas święta ma także znaczenie lecznicze, poświadczone przez ajurwedę, co ma szczególne znaczenie w okresie nagłych zmian temperatur (koniec zimy, początek wiosny). Nie sposób pominąć jednak faktu, że od wielu lat, głównie w indyjskich metropoliach, używane są często barwniki chemiczne o niewiadomym pochodzeniu, z których pokaźna część zawiera szkodliwe dla zdrowia składniki, w tym metale ciężkie. W czasie festiwalu wzrasta liczba zachorowań na całą gamę chorób o podłożu zatrucia, także podrażnienia oczu i skóry.


Święto obchodzone jest w całych Indiach, jednak ze zdecydowanie większym zaangażowaniem w północnej częsci kraju. W Indiach południowych świętują głównie przyjezdni i imigranci z północy. Ze szczególnym ferworem festiwal obchodzony jest w historycznym regionie Braj na południe od Delhi, gdzie urodził się Krishna. Tam świętuje się całe dwa tygodnie: posypywaniu proszkami i polewaniu wodą towarzyszą pieśni i tańce (Rasa-Lila), na pamiątkę zalotów Krishny do Radhy.


Tegorocznemu festiwalowi towarzyszą wezwania ze strony gwiazd indyjskiego kina oraz znanych postaci polityki i religii do obchodzenia tak zwanego „suchego Holi”, czyli bez polewania się wodą, szczególnie w regionach dotkniętych przez przedłużającą się suszę. Wielkie połacie stanu Maharashtra nie otrzymują opadów deszczu od półtora roku (to najgorsza susza od 40 lat) i do setek wiosek dostawy wody pitnej docierają raz na 7-10 dni. W Bombaju do akcji włączyli się nawet biznesmeni, wycofując ze sprzedaży zabawki do polewania wodą lub wprowadzając inne, zużywające tylko minimalną jej ilość.

Related Posts

zwycięstwo 7931885347911284796

Prześlij komentarz

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *