Pociągiem po Indiach

Zdjęcie: theotherhome.com

Myślę, że podróż pociągiem jest najlepszym sposobem na odkrycie niepocztówkowych Indii. Jest wspaniałą okazją nawiązania kontaktów ze współpasażerami, obserwację mijanej okolicy oraz dostosowanie się do wolnego rytmu życia mieszkańców tego kraju.



Wiele osób wyobrażając sobie sceny z podróży indyjskim pociagiem ma przed oczyma tłumy ludzi na dachach oraz w nigdy nie zamykających się drzwiach wejściowych wagonów. To fakt, można zobaczyć i takie obrazki, głównie z udziałem pociągów podmiejskich oraz w niektórych pociągach kursujących w godzinach szczytu z wagonami klasy drugiej (bez konieczności rezerwacji). Stąd pierwszy wniosek: unikaj pociągów podmiejskich oraz zwykłej klasy drugiej, a jak już nie możesz, postaraj się wsiąść do tego pociągu na stacji poczatkowej (przybywając 15-20 minut przed godziną odjazdu, by wejść do wagonu.

Co możesz zobaczyć w południowych Indiach?

W centrum Bangalore
Wielu podróżujących po Indiach turystów zagranicznych oraz prawdopodobnie każdy napotkany przeze mnie Indus (który znał angielski) wyraził opinię, że w porównaniu z północą południe Indii to zupełnie inny kraj, inne Indie.

Ludność południa posługuje się językami odmiennymi od tych używanych na północy – są one pochodzenia drawidyjskiego. To tamilski (Tamil Nadu), kannada (Karnataka), malayalam (Kerala) oraz telugu (Andhra Pradesh). To obszar zamieszkany przez ¼ populacji kraju.

Południe Indii w niewielkim stopniu ulegało wpływom muzułmańskim. Kupcy arabscy osiedlili się na wybrzeżach, głównie Kerali, bardzo wcześnie, bo już w VII wieku, jednak dopiero w XIV wieku siły Sułtanatu Delhijskiego zdołały po raz pierwszy pokonać wojska lokalnego władcy hinduskiego z terenów dzisiejszego stanu Andhra Pradesh. Późniejsze sukcesy kolejnych dynastii muzułmańskich ugruntowały wpływ kultury islamu na terenach tego stanu, jednak w ogólnym bilansie południa Indii jest on ograniczony, w porównaniu z północną częścią subkontynentu.

Niektóre rejony półudnia Indii, przede wszystkim (a może wyłącznie?) Tamil Nadu, są ostoją żywej tradycji hinduskiej Indii. Hinduskie świątynie przetrwały tam w prawie nienaruszonym stanie okres najazdów i podbojów. Ciągle rozbudowywane i upiększane przez kolejnych władców są dowodem geniuszu architektonicznego dawnych południowych Indii.

Dlaczego miałbyś zostać wolontariuszem w Indiach?

Brian ze Stanów Zjednoczonych, wolontariusz
Dlaczego miałbyś zostać wolontariuszem, na przykład w Indiach? Dlaczego miałbyś zaoferować swój czas i wiedzę innym, nieznanym osobom?
Pomyśl, ile razy wracałeś z urlopu bardziej zmęczony niż jak się czułeś przed wyjazdem, kiedy zamiast poznania autentycznej kultury egzotycznego kraju, spędziłeś aż do znudzenia czas na plaży, w barze enklawy hotelowej lub na występach grup tanecznych, wystawiony na brak autentyczności i na lekki repertuar dla turystów? Ile razy wyjeżdżałeś z przewodnikiem, ale czułeś niewygodną, oddzielającą Cię od rzeczywistego świata barierę, stworzoną przez biuro podróży, kontrahentów i szyby klimatyzowanego autobusu?
A może jesteś na tak zwanym „rozstaju”? Coś ważnego wydarzyło się w Twoim życiu, nie wiesz co robić, dokąd pójść. Szukasz idei, ale czujesz się wypalony, niepotrzebny, na marginesie... Chcesz wyrwać się z szaleńczego tempa rytmu życia na Zachodzie, mieć trochę czasu dla siebie, w innych warunkach i środowisku, ale też chcesz się zająć czymś pożytecznym?

Co zobaczyć w Indiach

Świątynia Lotosu, Delhi
Co można zobaczyć w Indiach? ... Gdzieś kiedyś przeczytałem, że poznając Indie poznajesz cały świat... A zatem?
Większość przyjeżdżających do Indii turystów pozostaje na północy kraju. Na północy znajduje się bowiem większość miejsc ogólnie kojarzonych za granicą z Indiami. To obszar zamieszkany przez ¾ mieszkańców kraju, w którym dominują języki indo-aryjskie, z których wywodzi się sanskryt, który znowu jest matką 15-tu regionalnych języków urzędowych północnych Indii.
Tutaj też znajdują się dwa największe lotniska międzynarodowe Indii: w Mumbai (Bombaj) oraz Delhi. Przekłada się to na ilość bezpośrednich zagranicznych połączeń lotniczych.
Północ Indii uległa w przeszłości większemu wpływowi kultury państw czy cywilizacji ościennych oraz obcych: w postaci najazdów muzułmańskich (których władcy podbili królestwa indyjskie i założyli własne dynastie, powodując napływ innej kultury) oraz kolonizacji brytyjskiej.
Proponuję Ci poniżej krótkie streszczenie tego co do zobaczenia w północnych Indiach.

Aśram lub aśrama

Vishalakshi Mantap w Aśramie Art of Living w Bangalore
Tyle razy mówi się o "aśramach". Ktoś pojechał do Indii i przebywał miesiąc w aśramie X albo słyszał, że właśnie co otwarto nowy aśram w USA. Ale co ten termin właściwie oznacza?
Tradycyjnie „aśram” (lub „aśrama”) posiada dwa znaczenia: każdy z czterech etapów życia oraz fizyczne miejsce, coś na wzór pustelni, klasztoru, założonego przez uczniów guru, czyli nauczyciela duchowego.

W tradycji hinduskiej wyróżnia się następujące cztery etapy życia człowieka:
1)    brahmaćarja – to etap do 25 roku życia, kiedy młody człowiek, otrzymuje w gurukuli, czyli domu guru i pod jego przewodnictwem, wiedzę ogólną, praktykuje medytację, samodyscyplinę oraz uczy się żyć według zasad etycznych, o obowiązkach religijnych i społecznych. Obowiązuję go całkowita abstynencja seksualna i celibat,
2)    gryhastha – to etap życia rodzinnego, kiedy człowiek oddaje się pracy zawodowej, zakłada dom. Tradycyjnie od 25-go do 50-go roku życia, choć w praktyce trwa dłużej,
3)    wanaprastha - etap wycofania z aktywnego życia zawodowego i rodzinnego, oddawanie się pielgrzymkom, religijności, przebywanie w pustelniach, z minimalną ilością rzeczy materialnych. Ten etap życia człowieka określa się jako stopniowe przejście z życia materialnego do duchowego,
4)    sannjasa – to etap życia zaczynający się zwykle od 75-go roku życia lub później, kiedy człowiek żyje bez jakiejkolwiek własności, na łasce ludzi i Boga, oddając się medytacji i dążąc do wyzwolenia.
Ten tradycyjny podział życia człowieka niekoniecznie jest przestrzegany przez hindusów XXI wieku. Jednakże świadomość jego istnienia jest głęboko zakorzeniona.

Czym podróżować po Indiach



Dziś byłem u stomatologa i pozbyłem się jednego z zębów mądrości. Nie jest to zatem najlepszy czas na rozpisywanie się...

Kiedy będziesz się zastanawiał nad wyborem, czym poruszać się po Indiach, weź pod uwagę: ilość czasu jakim będziesz dysponował na miejscu oraz fakt, że Indie są krajem dziesięciokrotnie większym od Polski przy trzydziestokrotnie wyższej liczbie ludności oraz że stan infrastruktury publicznej jest zwykle zły lub co najwyżej znośnie dostateczny.

Tak czy owak podróżowanie po Indiach jest łatwe, choć zabiera sporo czasu i czasami wybór środka transportu zależy od świadomości posiadania lub nie tak zwanych silnych nerwów, wytrzymałości naszego żołądka na wstrząsy oraz siły naszej woli by dotrzeć do celu.

Indie – motywacje

Zdjęcie: bangordailynews.com

Myślę, że większość z nas wie albo może i lepiej – czuje – dlaczego chce zobaczyć Indie. Albo może nie wie „dlaczego”, ale wie, że „chce”. Jakiś wewnętrzny głos gdzieś pobrzmiewa i zachęca, powraca i przypomina...
Czy warto oczekiwać?
Motywacji, dlaczego pojechać do Indii jest pewnie tak wiele, jak odwiedzających ten ciekawy kraj. Prawie każdy z nas ma swoje wyobrażenie, czy oczekiwania. O tym co chcemy zobaczyć, czego doświadczyć. Albo po prostu to coś, „dlaczego?”, czujemy i trudno to wyrazić słowami.

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *