Polityka afirmatywna i system dżati w Indiach II


System rezerwacji (polityka afirmatywna) został wprowadzony na dużą skalę w niepodległych Indiach. Dla kandydatów określonych upośledzonych grup społecznych obniżono znacznie kryteria dostępu do państwowych, prestiżowych uczelni oraz na stanowiska administracji rządowej. Orędownik takiego rozwiązania dr Ambedkar chciał jednak, by maksymalny okres obowiązywania systemu kwotowego wynosił 10 lat. Zdawał sobie bowiem sprawę, że takie rozwiązanie działa na niekorzyść integracji społecznej. Jednak po upływie pierwszej dekady obowiązywania systemu, kilkakrotnie zdecydowano o jego przedłużeniu, a nawet rozszerzeniu. W rezultacie obowiązuje do dzisiejszych czasów, mimo ostrej krytyki ze strony wielu polityków, w tym już samego Nehru (pierwszego premiera niepodległych Indii), który w 1961 roku opowiedział się przeciwko temu systemowi, zauważając, że prowadzi do obniżenia standardów funkcjonowania instytucji publicznych. Nehru chciał pomóc klasom upośledzonym w uzyskaniu dobrego wykształcenia, jednak nie faworyzowania ich w selekcji na stanowiska. Raz utworzony system zaczął jednak żyć własnym życiem i obecnie jedynie garstka najlepiej wykształconych kandydatów na prestiżowe uczelnie, wywodzących się z klas wyższych indyjskiego społeczeństwa, ma szanse na dobre studia i oraz na objęcie posad w państwowej administracji. W konsekwencji znacznie obniżył się poziom funkcjonowania instytucji państwowych, a indyjska, dobrze wykształcona młodzież jest sfrustrowana i z braku perspektyw we własnym kraju szuka w miarę posiadanych środków szczęścia za granicą (drenaż mózgów).

Podobnie jak i na całym świecie, tak i w Indiach rządzi obecnie pieniądz i dla jego zdobycia wielu jest w stanie wyrzec się wielu wartości. Ważniejsza od pochodzenia jest sieć odpowiednio usytuowanych znajomych i wysokość osobistego/rodzinnego majątku. W dzisiejszych Indiach jest wiele przykładów osób, które urodzone w wysokiej dżati, często o dużej kulturze osobistej i dobrze wykształcone, w wyniku prowadzonej polityki afirmatywnej, własnych niepowodzeń i sytuacji życiowej, żyją na granicy ubóstwa lub by przeżyć wykonują zajęcia będące jeszcze niedawno domeną śudrów oraz dalitów. I odwrotnie, coraz częściej dalici zakładają firmy obracające coraz większym kapitałem, zdobywają wykształcenie korzystając z dobrodziejstw polityki tworzenia kwot.

Polityka afirmatywna zdecydowanie doprowadziła do rozwoju systemu kastowego (dżati) w niekorzystnym kierunku, pogłębienia podziałów oraz do skłócenia społeczeństwa. System jest eksploatowany przez partie polityczne, na czele z Kongresem, który przez dziesięciolecia faworyzował przywileje grupowe i mniejszości.

Trzeba pamiętać, że zamierzeniem twórców indyjskiej Konstytucji było nie wyeliminowanie systemu dżati i warn, lecz usunięcie zjawiska niedotykalności i wszelakich form dyskryminacji ze względu na pochodzenie, religię itp. System dżati stanowił i nadal stanowi trzon funkcjonowania społeczeństwa w Indiach i to dzięki tym dobrze funkcjonującym grupom interesu, w Indiach nigdy nie stworzono systemu politycznego opartego na monopolu władzy. Dżati były podstawą funkcjonowania indyjskiej demokracji na poziomie lokalnym, niezależnie od dalekich władz. Zakładając zatem, że system warn i dżati tworzy podstawową tkankę społeczeństwa subkontynentu indyjskiego, wszelakie dyskusje o jego usunięcie są pozbawione sensu. Chodzi o zreformowanie systemu, o jego ponowne otwarcie, tak by o przynależności decydował wykonywany zawód, a nie urodzenie. Do takiego postrzegania dżati nawołują m.in. indyjscy aktywiści społeczni i święci.

Jak słusznie zauważyła autorka artykułu, statystyki pokazują wyraźnie, że w ciągu sześciu dekad funkcjonowania polityki afirmatywnej, nadal niewielu dalitów dostaje się do dobrych szkół. Problem tkwi w zasobności portfela rodziców dziecka, a nie w tworzeniu kwot miejsc. Zdolny uczeń nie dostanie się do dobrej szkoły, jeśli będzie musiał pracować cały dzień w polu lub na ulicznym straganie. Zamiast tworzyć pule miejsc, zdecydowanie lepszym pomysłem jest pomoc materialna, stworzenie stypendiów, zapewnienie wsparcia ze strony wolontariuszy... czyli sprawienie, że każdy będzie miał równą szansę na starcie, bez faworyzowania ze względu na pochodzenie podczas dokonywania selekcji.

Zdjęcie: unitingworld.org.au

http://www.ceneo.pl/17789701#cid=3905&pid=1875     Dziewięć żywotów


http://www.sorus.pl/ksiazka/czerwone-drogi-auroville-wolontariat-w-indiach-i-swiat-tamilskich-wiosek/    Czerwone Drogi Auroville


Premier "Pierwszym Sługą Narodu"
Polityczne tsunami w Indiach  

Related Posts

Znak 8575606608473749323

Prześlij komentarz

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *