50 milionów drzew
z trendsandlife.com |
Do początków XIX wieku Indie porastała dżungla. Myślę, że każdy, kto czytał indyjskie bajki, w taki właśnie sposób wyobraża(ł) sobie indyjski subkontynent: ziemia porośnięta prawdziwą, tropikalną dżunglą, w której mieszkają tygrysy.
Kiedy po raz pierwszy przebywałem w Indiach w 2010 roku, miałem m.in. okazję jechać pociągiem z Delhi do Varanasi. Podczas podróży w niemiłosiernym upale podziwiałem po obu stronach olbrzymie przestrzenie nizin położonych po obu stronach Gangesu, a w okolicy... tylko pojedyncze drzewa i krzewy. Zero, dosłownie, zero lasu...
Jak dotychczas nie miałem okazji wrócić do stanu Uttar Pradesh, przez który jechałem podczas tamtej pamiętnej podróży do Varanasi prawie już siedem lat temu. Domyślam się, że pod względem widocznej pokrywy leśnej niewiele się tam zmieniło: według danych rządowych, w tym najludniejszym stanie Indii (199 milionów mieszkańców w 2011 roku), czwartym co do wielkości (241 tys. km2, dla porównania Polska – 312 tys. km2) jedynie niecałe 6% terytorium pokrywają lasy.
Brak lasu w Indiach od lat niesie ze sobą te same konsekwencje: brak cienia, wyższa temperatura, erozja, powodzie, zaawansowane stepowienie i pustynnienie, wszędobylski pył w miastach, bardzo wysokie zanieczyszczenie powietrza.... Na 20 najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie, 12 to miasta indyjskie (według danych Światowej Organizacji Zdrowia dotyczących pomiarów z lat 2008-2013).
Brak lasu w Indiach jest zauważalny nie tylko wśród cudzoziemców. Świadomi powagi sytuacji coraz częściej są mieszkańcy zarówno wsi, jak i dużych metropolii oraz władze stanowe i centralne. W 2015 roku na Konferencji Klimatycznej w Paryżu Indie zobowiązały się do ambitnego planu odtworzenia lasu na dodatkowych 12% powierzchni swojego terytorium.
z ingestmag.com |
Choć szybki wzrost gospodarczy ostatnich lat oraz ciągle wysoki wzrost liczby ludności sprawił, że tylko w ciągu trzech lat (2013-2016) zniknęło w Indiach 2500 km2 lasu, w wielu rejonach kraju prowadzone są akcje zalesiania. Od lat inicjują takie działania liczne aśramy i organizacje pozarządowe, a ostatnio także korporacje i rządy. W lipcu 2016 roku 800 tysięcy!!! wolontariuszy pobiło rekord Guinessa: w ciągu 24 godzin w stanie Uttar Pradesh zasadzono.... 50 milionów drzew!!! Sadzonki pochodziły z lokalnych szkółek leśnych. Zasadzono w sumie 80 różnych rodzajów drzew.
Odtworzenie lasu w indyjskich warunkach nie jest jednak łatwe. Przewiduje się, że nawet i 40% zasadzonych właśnie w Uttar Pradesh drzew uschnie z powodu chorób i suszy: regularne podlewanie sadzonek będzie wyzwaniem w kraju o od ponad 200 lat zaniedbanej gospodarce wodnej. Spodziewać się jednak można, że wkrótce także i pod tym względem Indie będą mogły pochwalić się osiągnięciami. Kilka miesięcy temu rząd centralny odkurzył stary, sięgający XIX wieku plan połączenia siecią kanałów ponad 30stu najważniejszych rzek w kraju. Realizacja tego ambitnego planu automatycznie przełoży się w zmniejszenie ryzyka powodzią oraz suszą oraz umożliwi irygację wysychających pól.
Na podstawie m.in. „India plants 50 million trees in 24 hours” w telegraph.co.uk oraz “India planted 50 million trees in one day – smashing the world record” w weforum.org
zdjęcie w slajderze Rajesh Kumar Singh
zdjęcie w slajderze Rajesh Kumar Singh
O tradycyjnym znaczeniu lasu w Indiach oraz o bardzo ciekawych oddolnych inicjatywach ekowspólnoty Auroville w stanie Tamil Nadu przeczytasz w książce: „Czerwone Drogi Auroville. Wolontariat w Indiach i świat tamilskich wiosek”.
Prześlij komentarz