Mysore praktycznie

Pałac Maharadży
Do Chamundi Hill ze Świątynią Chamundeshwari (14 kilometrów of Mysore) możesz dostać się oczywiście autorikszą (polecam ustalenie z góry ceny za przejazd), jednak najtaniej i bardzo wygodnie jest pojechać tam po prostu autobusem. Z centralnie położonego (w bliskim sąsiedztwie Pałacu Maharadży) dworca odjeżdżają w tamtym kierunku autobusy 201, z których przynajmniej połowa posiada klimatyzację. Cena za bilet to 10-20 Rs.

W Mysore
Hotel, w którym się zatrzymałem w Mysore jest bardzo dobrze położony i tani. Chodzi o:
Hotel Govardhan, Sri Harsha Road, Mysore
Możesz tam zatrzymać się na 24 godziny od zameldowania się. Jak wyraźnie stanowi regulamin hotelu, wydrukowany na potwierdzeniu uiszczenia zapłaty za nocleg, w hotelu tym nie można pić (zapewne chodzi o napoje wyskokowe), tańczyć ani śpiewać.
Nie znajdziesz tego hotelu jak dotychczas w żadnym przewodniku i zapewne dlatego wśród jego klientów nie widziałem ani jednego cudzoziemca. Polecił mi go znajomy Francuz, który zatrzymał się w nim raptem dwa tygodnie wcześniej. Za dwójkę z wentylatorem zapłaciłem jedynie 270 rupii, a standardem pokój przewyższał jakość oferowaną przez inne, zdecydowanie droższe hotele, w których jak dotychczas się zatrzymywałem (jak już pewnie zauważyłeś, płacę za noclegi maksimum 400 Rs i takich hoteli i pensjonatów szukam). Po wyjściu z hotelu, raptem około 50-100 metrów dalej dojdziesz do szerokiej ulicy i ronda, skąd roztacza się widok na Pałac Maharadźy.
Jedyną wadą tego jak i chyba wszystkich innych hoteli (przynajmniej?) mieszczących się w preferowanych przez mnie kategoriach cenowych, jest hałas. Tym razem nawet nie dochodził z ulicy, lecz zza ściany. Ot, sąsiad budził się o 5h30 rano i prawdopodobnie pierwszą czynnością, którą robił było włączenie telewizora, zapominając chyba, że istnieje możliwość skorzystania z przycisku obniżającego natężenie głosu, zwłaszcza we wczesnych godzinach porannych (ale też muszę podkreślić, że sąsiad nie śpiewał, nie tańczył i raczej też i nie pił (alkoholu)...!). Kończył oglądanie o 7h30. Trudno jednak nie zauważyć, że podobnie zresztą robi bardzo wielu innych podróżujących Indusów, często także obsługa hotelowa. Jeśli byłeś kiedyś w Hiszpanii (spośród bliskich (z perspektywy pozaeuropejskiej) Polsce krajów), zdążyłeś się już pewnie przyzwyczaić, przynajmniej do zbliżonego poziomu hałasu.
Z praktycznych porad, wspomniałbym jeszcze byś nie dał się zwieść kierowcom autorikszy i nigdy nie płacił za przejazd po centrum miasta, z pałacu i okolicy na dworzec autobusowy więcej niż 20 Rs. Poza tym większość miejsc do zwiedzenia znajduje się w ścisłym centrum historycznym i często dotrzesz tam po prostu pieszo.

Emporion (kiedyś targ, obecnie luksusowy sklep z pamiątkami) w Mysore, należący do rządu stanowego Karnataki
Budynek opery przerobiony na kino

Related Posts

wskazówki 7501268061955838874

Prześlij komentarz

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *